Zastanawiam się, jakim cudem Joe Hisaishi ma obecnie ocenę 5,7 kiedy przy starej wersji filmweba pamiętam, że był w top100 ? Rozumiem, że nie do każdego może trafiać jego muzyka ale trzeba być ograniczonym, żeby oceniać go tak nisko... Uwielbiam jego kompozycję i obiektywnie mogę powiedzieć, że jest świetny, spamu anty-fanów trolli też tu nie widzę, więc jakim cudem takie oceny ? Człowiek plagiat aka Steve Jablonsky ma tu ocenę 7,5 a Hisaishi prawie 2 niżej ?! Albo ktoś porobił masę multikont i specjalnie zaniżył ocenę albo nasze społeczeństwo do końca już zidiociało...