PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=102205}

Lalki

Dolls
7,6 6 075
ocen
7,6 10 1 6075
7,6 5
ocen krytyków
Lalki
powrót do forum filmu Lalki

Tysiąc symboli

użytkownik usunięty

Specyficzne kino dla ludzi którzy chcą więcej. Tytuł Lalki doskonale pasuje do przekazu jaki chciał nam dać Takeshi Kitano - tytan japońskiej kinematografii: Człowiek to nic innego jak kukiełka w rękach losu.

Uważny widz zauważy, że motyw podróży Matsumoto i Sawako połączenonych węzłem, jest nawiązaniem do życia każdego z nas. Gdy zaczynamy podróż jest wiosna, kwitną wiśnie świat budzi się do życia. Następnie lato pełnia życia, kolejno jesień, zima - schyłek życia.
W ten bardzo jaskrawy sposób reżyser pokazuje egzystencję człowieka. Dla mnie momentami w zbyt jaskrawy sposób.

Lalki to film warty polecenia, choćby ze względu na bogactwo treści i genialne zdjęcia, oraz znakomitą muzykę. Jednak jest kilka mankamentów które nie pozwalają dać mi oceny maksymalnej a oto i one:
- brak wyraźnego zakończenia - ja wiem, że ktoś powie: tak miało być i basta. Ale Lalki mogłyby się skończyć 20 min wcześniej i byłoby prawie to samo. Innymi słowy brak zawiązania się wątku głównego, o ile taki istniał, nie jest dla mnie satysfakcjonujący;
- nie rozumiem dlaczego Matsumoto tak łatwo zrezygnował z normalnego życia i pogrążył się nie próbując walczyć o siebie i o Sawako;
- gra aktorów chwilami dobija - Hidetoshi Nishijima jest po prostu kiepski, a Tatsuya Mihashi nie przekonuje do siebie;
- wątek z popularną piosenkarką która uległa wypadkowi jest... płytki jak kałuża po mżawce;
- długość filmu - bez straty wartości te same treści można by pokazać 20 minut krócej, ale wiem, wiem, kino japońskie, kino specyficzne, amen.

Jak na mój gust:
9/10.

"- nie rozumiem dlaczego Matsumoto tak łatwo zrezygnował z normalnego życia i pogrążył się nie próbując walczyć o siebie i o Sawako; "


Moim zdaniem miał wyrzuty sumienia. Oglądałam film dawno i nie pamiętam jak to dokładnie było - porzucił narzeczoną dla innej, bogatej, której nie kochał. Ona przez to popadła w taki a nie inny stan więc On chciał odpokutować swoją winę i zaopiekować się Ukochaną.

ocenił(a) film na 4
TheNaturat_2

Świetny miał pomysł na opiekę i zagłuszenie wyrzutów sumienia, nie ma co! Ja rozumiem, że lalki, że człowiek jest tylko kukiełką w rękach losu, że nie za wiele może zrobić... Ale przez cały film delikatnie mówiąc denerwowało mnie to, że On tak sobie zabrał Ją ze szpitala i zamiast zagwarantować jej opiekę, pomóc jej jakoś, pogrążył się razem z nią zupełnie bez walki.
Zgadzam się z założycielem tematu co do mankamentów, ale moim zdaniem nie równoważy ich ani bogactwo treści (powiedziałabym, że wręcz nie ma tam zbyt wiele, poza tym co widz może sobie dorobić w czasie dłużyzn), ani zdjęcia (owszem dobre, ale widziałam już lepsze i spodziewałam się więcej), ani muzyka. Może każdy z tych elementów sam w sobie jest dobry, ale zbyt minimalistyczny, aby razem tworzyć porywającą całość.
Nie mogłabym z czystym sumieniem polecić tego filmu, ale na jego korzyść muszę stwierdzić, że wzbudził we mnie silne emocje (negatywne wprawdzie) i chęć do dyskusji, a to już jednak coś.

ocenił(a) film na 8

To ciekawe... kompletnie nie przeszkadzał mi fakt, że Matsumoto postępuje nie racjonalnie. Prawdę mówiąc dopiero po tym poście zwróciłam na to uwagę. Może to przez to, że nawiązanie do teatru japońskiego było od samego początku na tyle silne, by bez problemu przygotować mnie na swojego rodzaju odrealnienia.

Ale za to zbyt długie zakończenie już nie umknęło mej uwadze (; Choć pełne estetycznych obrazów, z punktu widzenia całego filmu oceniam jako negatywne. To tak jakby w teatrze moment katharsis przedłużać w nieskończoność w skutek czego tłamsi się to zjawisko. Tak nie wolno. Zachwyt to chwila, jeśli próbuje się ją sztucznie wydłużyć to umyka sens, który został w tym przypadku rozcieńczony w potoku skądinąd pięknych ujęć. Zasada mniej więcej taka jak przy produkcji środków homeopatycznych, kropla substancji czynnej w morzu substancji obojętnej.

Ogólnie film uważam za wartościowy zarówno merytorycznie jak i stylistycznie. Podobał mi się sposób przenikania miedzy sobą trzech historii. Zwykle zabiegi takie wydają mi się trudne go zrealizowania, tu obserwować można czysty i klarowny przebieg akcji i logiczny sposób przenoszenia uwagi z jednej pary na drugą.

I ta dalekowschodnia estetyka...ach! ^ ^

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones